poniedziałek, 13 maja 2013

Rozdział 8 "Nowe informacje"

Wow! Dość sporo wyświetleń jak na 2-dniową działalność :D Szkoda tylko że 0 komentarzy :c No, ale to pewnie przyjdzie z czasem.
Muszę oznajmić, że teraz będe trochę rzadziej wstawiała nowe rozdziały (max. 1 na dzień, czasami wogóle) ponieważ mam zrobione do 13 rozdziału i nie wyrabiałabym się z pisaniem ich.... 
Zapraszam więc do czytania ;)




- K-kim jest ta dziewczyna?- powtórzyła, tym razem pewniej Rose. Loki lekko poluźnił uścisk, jednak jej nie puścił. Jego wzrok ze wściekłego, zamienił się w obojętny. Wpatrywał się w zdjęcie, jakby widział na nim jakąś bardzo bliską osobę.
W pokoju panowała teraz wręcz grobowa cisza. Rose bała się odezwać, bo nie wiedziała jak na to zareaguje rozdrażniony Loki. Wolała czekać na to jak on pierwszy się odezwie.
W pewnym momencie chłopak raptownie puścił dziewczynę, a ona upadła na chwiejące się kolana. Czuła ostre kłucie w gardle, spowodowane mocnym uściskiem Lokiego. Pierwszy raz zobaczyło go tak wściekłego. I zapewne nie ostatni. Odpowiedziała jej podświadomość. Zachowywał się zupełnie jakby coś ukrywał. Kolejna tajemnica o której pewnie nawet nie ma zamiaru jej powiedzieć. Ale tu jest inaczej. On MUSI  jej o tym powiedzieć, w końcu na zdjęciu znajduje się dziewczyna wyglądająca jak ona.
- To powiesz mi w końcu?- zapytała Rose powoli, starając się go zbytnio nie prowokować.
- Jak dostałaś się do pokoju? Dlaczego się do niego włamałaś?- odpowiedział pytaniem Loki, już spokojnie.
- To nie jest odpowiedź na moje pytanie!- krzyknęła dziewczyna, szybko podnosząc się do góry i rozpalając płomienie.
- Nie musisz o tym wiedzieć! To nie jest twoja sprawa! – warknął Kłamca, odwracając wzrok na Rose. Wręcz przewiercał ją tymi zielonymi oczami. Na dziewczynie to jednak nie zrobiło wrażenia. Nie zamierzała odpuścić. Pierwszy raz w życiu poczuła się tak pewnie.
- Najwyraźniej to jest moja sprawa, skoro na zdjęciu jest dziewczyna wyglądająca zupełnie tak jak ja!- odkrzyknęła Rose, nie odwracając wzroku od chłopaka.

Loki zamilkł. Nie wiedział czy powinien jej powiedzieć, czy też nie. Nigdy o niej nie opowiadał, bo w końcu o czym tu mówić. Historia nie była zbytnio szczęśliwa, ani łatwa.
Jeżeli nie powiem, to Rose nie odpuści. Jest zupełnie taka jak ona. Uparta , pomyślał Loki uśmiechając się w duszy. Od razu jednak spochmurniał. Nie było żadnych powodów do szczęścia.
- Usiądź to może chwilę potrwać- zaczął Loki, wskazując łóżko.- Ta dziewczyna którą zobaczyłaś na zdjęciu to Samantha Blue.  Urodziła się w 1345 roku. Byłem wtedy na Ziemi w poszukiwania kolejnego spadkobiercy. Wtedy szukałem tylko kompana, który zawsze by mi towarzyszył oraz pomagał w obronie i walce. Nie myślałem jeszcze wtedy o zemście na bra... na Thorze i Odynie.
Kiedy wylądowałem na Midgardzie, czułem spore przypływy mocy z miasta Liège, w Belgii. Pojechałem tam więc i rozpocząłem poszukiwania. Szukałem długo, bo musisz wiedzieć że znalezienie osoby z takimi mocami nie jest proste. Pewnego dnia pojawiłem się w pewnej gospodzie na pograniczu, a w domu zastałem rodzinę składającą się z rodziców, 3 córek i 4 synów. Moją największą uwagę przykuła dziewczyna, o brązowych, długich włosach oraz błękitnych oczach, które po przemianie stały się tak jak twoje- zielone. Była... niesamowita. I od razu wiedziałam, że drzemie w niej potężna moc. Zacząłem się do niej zbliżać, aby powoli oswajać ją z faktem, że może być silnym magiem. Oczywiście nie wchodziłem w jej sny, jak to robiłem u ciebie. Stosowałem bardziej... subtelne sposoby.
Kiedy Samantha była już na tyle przygotowana aby użyć mocy, zacząłem ją uczyć. Była świetną uczennicą, szybko przyswajała wszystko co powiedziałem i idealnie odwzorowywała to w praktyce. Stała się bardzo silna. Nie silniejsza ode mnie, ale spokojnie przy jeszcze kilkudziesięciu latach nauki, mogłaby się zbliżyć do mojego poziomu.
Bardzo się ze sobą... zżyliśmy. Nie miałem zbyt wielu przyjaciół w Asgardzie, więc towarzystwo drugiej osoby było dość... miłe. Była zabawna, sympatyczna i inna od wszystkich. Lecz mogła być również bezwzględna i uparta. Teraz widzę między wami pewne podobieństwa.
Pewnego dnia kiedy stwierdziłem, że jest gotowa aby wyruszyć ze mną do Asgardu zdarzył się wypadek. Nie sądziłem, że ludzie są tak krusi i tak łatwo ich zranić.
Robiliśmy ostatnią próbę, która polegała na sprężaniu się mocy. Obydwoje wypowiadaliśmy zaklęcie i jednocześnie kierowaliśmy je na przeciwnika.
Jednak ona w pewnej chwili zasłabła, a ja... ja nie zdążyłem zatrzymać przepływającej mocy... i...- urwał. Nie umiał tego powiedzieć, nie chciał tego zrobić.
- Nie mów. Nie musisz- powiedziała sucho Rose wpatrując się w podłogę- Ale to jeszcze nie tłumaczy dlaczego wyglądam jak ona.
- Jesteś z nią spokrewniona i obydwie odziedziczyłyście moce. To znaczy że jesteś jej sobowtórem.
- Aha, rozumiem. A... tęsknisz za nią?- zapytał trochę zbyt pewnie Rose.
- Nie, chyba nie. To tylko człowiek, jak każdy inny – stwierdził Loki, nie patrząc dziewczynie w oczy. Mogłaby wyczuć w nim kłamstwo. Po raz pierwszy podczas kłamania nie patrzył rozmówcy prosto w oczy. Nigdy nie lubił okazywać słabości.
- Musisz tęsknić. Wszyscy tęsknią.- ciągnęła dalej dziewczyna. 
- Ale ja nie jestem jak wszyscy!  Nie jestem słabym człowiekiem, który okazuje bezwartościowe sentymenty! Jestem bogiem! Silnym, potężnym bogiem!- wybuchł Kłamca, a jego ręce po raz pierwszy zapłonęły. Jego płomień był większy i potężniejszy od płomienia Rose. Kolor też był bardziej intensywny. Ciało Lokiego zbladło, a oczy pociemniały. Na twarzy widniała wściekłość. Chęć zabijania. Loki był nie tylko bogiem, był też zabójcą. I Rose dobrze o tym wiedziała, mimo że nie widziała jak zabijał.
- Ja... ja przepr...- zaczęła dziewczyna.
- Nie mów tego jeżeli nie wiesz za co przepraszasz! Chce abyś stąd wyszła!- przerwał Rose, ale dziewczyna się nie ruszyła.- Natychmiast!

Kiedy Rose zobaczyła że Loki jest coraz bardziej wściekły postanowiła wyjść. Od razu zmierzyła do swojego pokoju i zatrzasnęła za sobą drzwi. Nie wiedziała co o tym myśleć. Kłamca bardzo stara się udowodnić jej że jest bezuczuciowym dupkiem, jednak jego opowieść mówiła co innego. Może stał się taki, po tym jak zabił tą dziewczynę. Zastanawiała się nad tym. Jednak to wszystko nie zgadzało się zbytnio z tym jakie Loki robi wrażenie. Rose bała się jego teraz jeszcze bardziej, bo zobaczyła do jakich rzeczy jest zdolny i jak jego moc jest potężna. Muszę na niego uważać. Wolę zostać przy życiu.

15 komentarzy:

  1. Ciekawe opowiadanie, wartka akcja. Pisz dalej! Czekam na kolejne rozdziały ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie piszesz, ciekawe opowiadanko :3 Musisz tylko trochę popracować nad opisami rzeczy i postaci. O.O

    OdpowiedzUsuń
  3. Łaa... Ale to jest fajne :3 Nawet bardzo! Zaczęłam czytać wczoraj (i skończyłam), a tu już kolejny rozdział :)

    Fajnie, że coraz więcej osób zaczyna coraz śmielej (to jest więcej) pisać o Lokim, a nie tylko ja... sama :P To, że sama piszę "Maskę" nie oznacza, że mi to wystarcza! Nigdy mało Lokiego! (xD) Tak więc pisz pisz, czekam na więcej ;) Jakiś większych błędów nie zauważyłam, i masz ciekawy styl, dzięki któremu szybko się czyta. No... To póki co tyle ode mnie :)

    Pozdrawiam!

    Florence ]:-)

    PS- czy mi się zdaje, czy ten pomysł z kryjówką nieco ode mnie zapożyczyłaś? ;) Ale spoko, nie mam nic przeciwko temu. Tak tylko zauważyłam, i tyle :) To jest: nie czepiam się C:

    A teraz wybacz, ale zaraz spadam do kina na Iron Mana 3!!! *So excited mode on* :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dziekuje :D
      Chyba rzeczywiście trochę mi się "podebrało" co nie co od ciebie, ale nie miałam złych intencji, a tym bardziej nie chciałam cię kopiować. Cieszę się że nie masz mi tego za złe :)
      Bardzo mi miło, że ci się spodobał mój blog i mam również nadzieję że dalsze rozdziały cie nie zawiodą :)

      Usuń
  4. Nie chce się wtrącać czy coś, ale wiem co przeżywasz, kiedy nie ma komentarzy. Ja z moją przyjaciółką piszemy bloga do nie dawna tez tak było, a teraz prawie 800 wejść i komentarze. Jeśli to ci pomoże to szczerze,ale całkowicie szczerze mówię, że genialnie piszesz. Przyjaciółka poleciła mi tego bloga i teraz nie mogę się doczekać następnego rozdziału :) To na serio wciąga XD. Kiedy następny rozdział?
    Katie xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ! :3 Ogólnie rozdziały postaram się wstawiać codziennie. Wiem jak to jest jak się czeka na rozdział (osobiście czytam parę opowiadań) i że jest to dość irytujące kiedy autor robi sobie długie przerwy.
      Będe się starać na bieżąco wstawiać i pisać. Zobaczymy jak wyjdzie ;)

      Usuń
  5. no witam . ;)
    dziękuję za komentarz na moim blogu. No więc rewanżyk. ;)
    no więc. Bardzo podoba mi się to opowiadanie i szczerze mowiąc czekam na więcej! Wszystko jest przejrzyscie napisane i łatwo się we wszystkim można połapac.
    Mam tylko jedno ´ale´.Staraj się bardziej opisywac postacie, ich uczucia, wygląd itd. A wszystko będzie cudnie. :)


    pozdrawiam, Stella .

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo dobrze piszesz pisz dalej.Bardzo wciągające przynajmniej wg. mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Trafiłam tutaj z "Maski" i opowiadanie całkiem mi się podoba. Temat oczywiście świetny, wszakże Loki. Poćwicz opisy uczuć i miejsc, nie bój się rozpisywać. ;) Czekam na następne ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo! :3
      Wiem że opisy wchodzą i nie będe zaprzeczać- przy nich męczę się najbardziej. Lecz będe ćwicz i postaram się je bardziej opisywać ;)
      Jeszcze raz dziękuje za komentarz :D

      Usuń
  8. boski! uwielbiam tego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ////// /////// //// ///
    ////// //// //// //// ////
    ////// //// //// ////_/// ///
    ////////// //////// //// /// ///

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś świetna ! Wow ! I wiesz co ... dobrze zrobiłaś w tym rozdziale , bo nawet w filmie "Thor" było że jednak w nim coś dobrego jednak jest , w tym filmie było że bardzo chciał by Odyn go docenił ... bardzo dobrze zinterpretowałaś tą postać ... zły , z iskierką dobra na dnie serca ... udało ci się , udało ci się ująć jego prawdziwe "ja" ... świetny blog ...

    /Bianka

    PS. Piszę prawdziwą książkę o Lokim , czy mogłabym użyć twojego pomysłu na to by szukał "spadkobiercy mocy" ?

    /Bianka

    PS.2. ŚWIETNA OPOWIEŚĆ !

    /Bianka

    PS.3. Pozdro :3

    /Bianka

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne :) kolejny zniewalajacy rozdział :D Loki ♥ pozdrawiam ; (

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania rozdziałów. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne ;)