poniedziałek, 21 grudnia 2015

Dobra, tego posta powinnam była napisać już kilka miesięcy temu, kiedy poczułam, że nie jestem w stanie dalej tworzyć nowych rozdziałów. Nie wiem co mnie tknęło, że wstawiam go właśnie dzisiaj, ale to najwyższa poro, by to zrobić.

Otóż zawieszam bloga.
Nie, nie kasuje. Nie spisuję też tego opowiadania na straty, choć muszę przyznać z ręką na sercu, że mimo iż mam pomysł na drugą część, to nie czuję już tego samego. Pisanie nie sprawia mi już tej samej frajdy, a  wena niemal całkowicie wyparowała. Czuję się z tym źle, bo wiem ile czasu poświęciłam tej historii i traktuje ją prawie jak moje dziecko, od którego wszystko się zaczęło, cała moja historia z pisaniem. 
Tak więc zawieszam, do odwołania. Może niedługo coś mnie tchnie i powrócę z masa nowych pomysłów? Nie wiem tego, mam jedynie taką nadzieję.

Dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną i wspierali mnie w pisaniu przygód Lokiego i Rose. To naprawdę wiele dla mnie znaczyło, a czytając Wasze, czasami naprawdę długie komentarze, moje serce rosło. Tak więc dziękuję i przepraszam, że nie dawałam znaku życia, zostawiając wszystko za sobą.

Pozdrawiam,
Mrs. Darkness